Warsztaty na Suwalszczyźnie 2017

Suwalszczyzna powitała nas upałem…

Oj tam, oj tam, to taki żarcik z zeszłej jesieni… 😉

Tym razem było faktycznie gorąco…

i namiętnie…

A w upalne sierpniowe noce wypatrywaliśmy….

…spadających gwiazd i drogi mlecznej…

Widoków najróżniejszych nie brakowało…

Ale tylko jeden z nich codziennie, niezmiennie przykuwał naszą uwagę….

Oto lis – celebryta! Przydomowa maskotka Gościńca Jaćwing

Nie zabrakło też widoków na Tosię… A zatem Tosia od tyłu:

…i Tosia od przodu:

Tosia, jak Tosia, zawsze dobrze wygląda i oczywiście dogląda 😀

Był też jeden pan:

…ale było mu za gorąco i źle i nas porzucił….

A co my na to? A my na to wianki na głowę! Aparaty w dłoń! I ruszamy!

Kierunek lewo/prawo/naprzód/wstecz!

…i na Wodziłki!

…i  do Puńska…

…i nad Wigry…

…i na zachód słońca…

…i Chełmoński:

…i Malczewski…

…i znów cały świat się zakręcił…

…wokół Fotografii… 

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *