Tym razem na sesję zaprosiłam Kasię. Tosia zaprosiła się sama (jak zwykle). Wyszła z tego pyszna zabawa. Pyszne i kolorowe były też jabłka 🙂
Chwilami było też czarno-biało i tajemniczo
Dziękuję Kasiu 🙂
Tym razem na sesję zaprosiłam Kasię. Tosia zaprosiła się sama (jak zwykle). Wyszła z tego pyszna zabawa. Pyszne i kolorowe były też jabłka 🙂
Chwilami było też czarno-biało i tajemniczo
Dziękuję Kasiu 🙂
Prześliczny duet.W B&W jesteś Kasiu cudowna.
nooo, przepraszamy lwa Stefana – on też się zasłużył 🙂
liczy się wnętrze, a jabłka to przede wszystkim były zdrowe 😉
poza tym dlaczego nikt nie docenia lwa??
cudowne fotki, cudowne obie modelki… Kasia to sam urok
Kasiu jesteś piękna (Tosia też )